wtorek, 16 marca 2010

Kufer

Kufer przyjechał do mnie z małej wsi pod Dęblinem.Stał samotnie w komórce,wypełniony po brzegi ziemniakami.Był strasznie brudny i zdewastowany a oprócz tego ktoś wpadł na "świetny"pomysł i pomalował go całego zieloną farbą olejną! Postanowiłam biedaka ocalić od zapomnienia.
Dostał nawet nowe wnętrze,otula go  aksamit.

Stoi teraz dumnie i prezentuje swoje wdzięki.

20 komentarzy:

  1. Świetna robota:) Na piątkę z plusem! Kufer jest teraz świetny.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie go odnowiłaś, idę sprawdzić w czym u nas trzyma się ziemniaki , może coś znajdę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kufer niesamowity.Marze o takim starym oryginalnym.
    Mieciutki aksamit pieknie go wypelnia,i oczywiscie masz miejsce na schowanie ksiazek.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hallo!
    Mitt første besøk på bloggen din, jeg liker det! Mange fine bilder!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny, stary kufer.
    też taki chcę!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super taki staroć a Ty świetnie przywróciłaś mu dawny blask :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bogate ma wnętrze, z historią ;-) A może jeszcze rzucisz takie całościowe zdjęcie, chociaż wiadomo, że kawałeczki w aranżacji smakują najlepiej...

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny kufer!Rewelacyjne ma okucia!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój kufer to największy i najcięższy mebel w naszym domu. Ciągnę go ze sobą od wielu lat do kolejnych mieszkań i wiem jak strasznie narzekają ci, którzy muszą go przenosić. Kufer dostałam od prababci, która dostała go od swojej babci, która wniosła go jako wiano do rodziny - Moja prababcia urodziła się w 1889 roku, wnioskujemy że mebel ma mocno powyżej 150 lat - jest ogromny ale nie wyobrażam sobie domu bez niego:)Kiedy go dostałam był pomalowany na czarno, a poprzednio na zielono - pół roku przywracaliśmy mu pierwotny wygląd.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój kufer też jest strasznie ciężki.Pamiętam jak obserwowałam zmieniający się kolor twarzy ,dwóch facetów którzy go wnosili po schodach (;

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda pięknie! Te wszystkie okucia i zapięcia... No i to świetny pomysł na przechowywanie wylewających się z półek książek:) A masz zdjęcie całości? A może małe "przed i po"?
    Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przywróciłaś mu dawny blask! Tak piękna rzecz zdecydowanie nie powinna być tylko przechowalnią ziemniaków.

    Aranżacje w poprzednim poście przepiękne!

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Hi my friend..thanks for youre comment..ok maybe you will do youre chairs in a cool fabric hope i can see them..i bought 2 cofferts one black and one dark pink like them alot and i will have magazine in it..love E

    OdpowiedzUsuń
  14. What a beautiful suitcase, I enjoy those pictures.
    Have a nice day.
    Warm regards from Mea

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię takie starocie do odnawiania. A teraz marzy mi się ogromny "niciak"- jak kufer.Widziałam już taki ale fundusze mi nie pozwoliły w zakupie, trochę drogi był.Ale nic to- poszukam i pewnie znajdę.A Twój kufer jest piękny.Jak można było dopuścić się takiej profanacji z olejna farbą?Ale cóż,niezbadane są gusty ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  16. ...na życzenie kufer w całości plus dodatek(;

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspanialy kufer!! Swietnie go odnowilas: Bardzo mi sie podoba kolor aksamitu. Prezentuje sie prawdziwie po krolewsku.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobrze, ze lubię wracać do nawet już skomentowanych postów. Zdjęcie kufra jak się patrzy a "dodatek" przesłodki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Kufer rewelacyjny. A jakie ładne dziecko! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Hi!
    Thanks very much for youre sweet mail, I will wright back to you in the evning.

    love E

    OdpowiedzUsuń