środa, 3 marca 2010

Biały.

Barwa biała – najjaśniejsza z barw. Jest to zrównoważona mieszanina barw prostych, która jest odbierana przez człowieka jako najjaśniejsza w otoczeniu odmiana szarości.


Kolor biały zajmuje szczególne miejsce w palecie barw. Bliski absolutu i światła, kojarzy się z reguły z czystością i niewinnością, ale nie jest to jedyna jego wymowa. Kiedy pomyślisz o bieli i zamkniesz oczy, co widzisz? Czy nie nasuwa się pod powieki śnieżna przestrzeń zimowego krajobrazu? Zima to chłód i dystans, ale także ogromna jasna płaszczyzna, którą możesz zapełnić tym, czym chcesz. Jest jak czysta tablica, która zachęca do działania, do zapisania nowych historii. To także przestrzeń, w której możesz swobodnie oddychać, w której nikt nie zakłóca twojej pracy. Czyż duża jasna przestrzeń nie daje nam swobody i lekkości? To najpełniej pojęta wolność!



11 komentarzy:

  1. Biel-uwielbiam.W wystroju wnetrz,w letnich ubraniach,piasku na plazy.

    Patrycjo widze,ze tez czekasz na rozkwit hiacyntow.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Biel - czysta poezja Ci wyszła :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sooooo beautiful pictures again and your Rocco is sooo sweet!!!!

    Have a wonderful evening, Hugs Jade

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak pięknie o bieli napisałaś .I przekonywująco!
    Twoje hiacynty lada chwila zakwitną!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. sooo lovley photos, beautiful!
    warmhug lotten

    OdpowiedzUsuń
  6. ...z ciszą i bezkresem.Ta zieleń hiacyntów jak "kropka nad i"dopełnia Twoją aranżację...uwielbiam takie zestawienia:)P.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam biel we wnętrzach złamaną jakimiś barwnymi kontrastami.Rzeczywiście daje wrażenie przestrzeni a w moich niezbyt wielkich pomieszczeniach sprawdza się znakomicie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna aranżacja i piękne zdjęcia...

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas jeszcze bialy ocean za oknami. Pola pokryte jakby puchowa pierzyna. Zmarzniete na kamien jezioro (a na dnie spia jeszcze zimowym snem ryby)...ale wczoraj slyszalam ptaka za oknem, cwiszyl wiosenny debiut....a potem beda wspaniale biale tulipany i narcyze...caluje

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne jest to co napisałam o bieli jak też to co pokazałaś na blogu. Podziwiam z zachwytem.

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja właśnie tęsknię do bieli i mam nadzieję jej troche wprowadzić w moich czterech ścianach... Być może dlatego, że od paru lat nie dane mi było doświadczyć dostatecznied długiej i bardzo białej zimy... Może to tęsknota...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń