środa, 16 lutego 2011

Kiedy praca przeradza się w pasję.

Od 25 lat moja mama prowadzi pracownię szycia firan i zasłon.
Pamiętam jak będąc małą dziewczynką jeździłam z nią do domów na pomiary,
a później robiłyśmy trasy po całej Polsce w poszukiwaniu tkanin.A teraz przedstawiciele firm przyjeżdżają do nas. A my nadal poszukujemy tkanin ale o wiele dalej...

Coraz częściej wracam do wspomnień.Coraz częściej myślę o tym, że całą swoją wrażliwość na piękno zawdzięczam właśnie swojej MAMIE.
W dzisiejszym poście chcę pokazać Wam pracę która przerodziła się w pasję. A ta pasja jest częścią mojego życia.

15 komentarzy:

  1. Ale klasa! Przecudne,eleganckie! Tylko się cieszyć,że możesz swój talent i zamiłowanie do piękna po mamie rozwijać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne!!!
    To najwspanialsza rzecz jaka może nas w życiu spotkać - kiedy praca przeradza się w pasję.
    I wspaniale dostać taki prezent od Mamy;-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz że ja "dar" do szycia odziedziczyłam też po Mamie, tylko ż eona poprzestała na szyciu pościeli , spódnic i podkładaniu firan, a ja troszkę poszłam dalej :)
    Nie miałam okazji pogratulować Tobie galerii z tymi wszystkimi cudami jaka stworzylaś z koleżanką . Własnie, czy bedzie może ona też ineternetowa, bo zapewniam Cię , że niejedna chętnie wpadłaby do Ciebie z nas blogerek na zakupy.

    Pozdrawiam cieplutko Dorota

    OdpowiedzUsuń
  4. gdyby nie babcia też bym nie siadła do maszyny, ale szyje tylko hobbystycznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Kunszt i precyzja. Szyk i klasa.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Iście królewskie - pełen podziw z mojej strony! Widać tą precyzję nawet z daleka :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. To dowiedzialam sie te Twoja mama szyje, fajnie ze zarazila Cie wrazliwoscia na piekno.
    Zdjecia fantastyczne, kunszt w kazdym calu.
    Pozdrawiam cieplisio.

    OdpowiedzUsuń
  8. What a wonderful passion and what a nice sweet substances Patricia.
    I wish you have a nice day.
    Warm wishes, Mea

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak cudownie, ze praca ktora Mama wykonywala,
    Miloscia i pasja dla Niej samej sie stala....
    Bo Sztuka bez Milosci
    a Milosc bez sztuki
    zginelaby pogrzebana, niczym dusza z zywego ciala gwaltem wyrwana....
    -Rymuje mi sie wszystko dzis, wiec wybacz Pat:-))))
    Narzuta jest bardzo stylowa i idealnie wkomponowala sie we wnetrzu... No ale to TY PRZECIEZ JESTES SPECEM OD WNETRZ, jak wiec mogloby byc inaczej????! - pytanie czysto retoryczne, przypis redakcji;-))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Strojenie okien to bardzo śliski temat. Zaobserwowałam się oj, wielu okien pozornie ubranych w strojności szyte na miarę, a w rezultacie wychodziło wielkie... bezguście, i to często szyte przez znane firmy! Wiem jak wielką sztuką jest takie dopasowanie wystroju okna żeby było strojnie - ale bez przeładowania. Tym bardziej gratuluje i życzę sukcesów. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Thank you!!!! --<-"@

    Dina ord värmer!

    Hugs from Jenny

    OdpowiedzUsuń
  12. To już wiadomo po kim odziedziczyłaś swoje zdolności dekoratorskie....
    Buziaki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne... BARDZO piękne:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem pełna podziwu i dla mamy i dla Ciebie :D

    Ps. Świetna ta roleta :)
    Powodzenia z wprowadzaniem wiosny!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję za ciepłe słowa.
    Pat

    OdpowiedzUsuń